Witajcie, przed nami ostatnia prosta naszego 10 Tygodniowego Challengeru Czytelniczego a pierwsze recenzje są już u nas.
Dziś przychodzę do Was z odrobiną fantazji i mitycznych stworzeń. Smoki czy gryfy, które lubicie bardziej? Ja zdecydowanie gryfy stąd książka Michaela Peinkofera „Gryfony. Znak Gryfa”.
Główną bohaterką tej historii jest Melody, która do tej pory myślała, że jedynym jej zmartwieniem jest to jak uniknąć kontaktu z Ashley. Kim jest Ashley? To szkolna gwiazda, pochodząca z bogatego domu, rozpuszczona dziewczyna, która uwielbia dokuczać Melody. Zapytacie, gdzie tu fantastyka i te mityczne stworzenia. To już musicie sprawdzić sami. Powiem Wam jeszcze tyle, że Melody znajdzie w starym antykwariacie pierścień, który zaprowadzi ją do ruin celtyckiej świątyni.
Z czytelniczym pozdrowieniem Ania.